Strona:Tymoteusz Karpowicz - Odwrócone światło.djvu/382

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

poprzez ślepe oczy gołębi
poprzez ducha w ogień uniesienie
w trzy ukosy poprzez zaporoże
w trzy ukosy ponad obłokami
w trzy ukosy poprzez modestę
i w na zawsze niedokończony
ruch świętego w łuku przemienienia
że się ręką w powietrzu wykłada
takie ziarno na tajemnicy