Strona:Trzy twarze Józefa Światły.pdf/132

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

1953 r. — pracowała jako sekretarka w komitecie PZPR przy ministerstwie. Siostry w znacznym stopniu już się usamodzielniły, choć dwie starsze nadal były pannami i mieszkały razem. Maria Obozowicz, prawniczka, najpierw pracowała w Komisji Specjalnej do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym, a od kwietnia 1949 r. jako prokurator w Prokuraturze Okręgowej, natomiast Róża (Rebeka) była naczelnikiem Wydziału Szkolenia w Komisji Centralnej Związków Zawodowych. Krystyna (Sara), równocześnie ze studiami, podjęła pracę najpierw we władzach studenckiej organizacji komunistycznej oraz w dziale młodzieżowym PAP, potem została redaktorem naczelnym tygodnika „Po prostu”, pisma Związku Akademickiej Młodzieży Polskiej (ZAMP). W listopadzie 1945 r. wyszła za mąż za Mieczysława Walczaka, członka jednej z przedpeperowskich komunistycznych grup konspiracyjnych, później działającego w GL/AL. Związek ten znalazł się w dramatycznej sytuacji, gdy, poszukując dowodów na współpracę Spychalskiego i innych osób z wywiadu GL z Gestapo, natrafiono na Walczaka. Rzeczywiście: od czasu zatrzymania w lipcu 1941 r. a dwa miesiące później zwolnienia z aresztu, za wiedzą i zgodą organizacyjnych przełożonych utrzymywał kontakty z Niemcami. W listopadzie 1949 r. Walczak został aresztowany, a jego sprawę prowadził początkowo... szwagier, czyli Światło. W audycjach nadawanych przez RWE Światło mówił, iż był wprawdzie „zainteresowany w sprawdzeniu” pomysłu, aby Walczak zeznawał przeciwko Spychalskiemu, ale że „nie mógł jej prowadzić”. A jednak to właśnie on jest podpisany pod pierwszymi „Notatkami informacyjnymi” sporządzonymi na podstawie zeznań szwagra. Później rzeczywiście przejął je kto inny. Krystyna rozwiodła się z mężem, który w styczniu 1954 r. został skazany na dożywocie. Z więzienia wyszedł w 1956 r. (Czytając w IPN teczkę Walczaka natrafiłem na przykład pewnej peerelowskiej paranoi: otóż w 1974 r. SB założyła na niego rozpracowanie, przez pół roku miał w domu podsłuch telefoniczny, a przez 6 lat kontrolowano jego korespondencję. W listopadzie 1985 r. materiały złożono w archiwum z jednoczesnym „wpisaniem do rejestru b. agentów SS i Gestapo przeznaczonych do internowania”, bo przecież był skazany za współpracę z okupantem!).
Wydaje się, że sprawa uwięzienia szwagra nie miała wpływu na stosunki z siostrą, czy też na karierę podpułkownika. Kontakty z rodziną zresztą i tak nie były mocną stroną Światły, choć akurat od przyjazdu do Warszawy byli niemal sąsiadami: Światłowie mieszkali przy ul. Opoczyńskiej 2A, a Maria i Róża niedaleko, przy Rakowieckiej 41. Trasa z jednego mieszkania do drugiego mieszkania przebiegała koło kompleksu więzienia mokotowskiego. Ale można było go ominąć.
Wprawdzie lista „najbliższych przyjaciół i znajomych, z którymi utrzymuje stosunki towarzyskie”, czyli punkt 48 „Ankiety specjalnej”, którą Światło wypełnił 21 maja 1949 r., jest dosyć obszerna, ale — jak zgodnie poświadczała żona, siostry i parę innych osób — życie towarzyskie poza pokojami i korytarzami MBP prowadził raczej ograniczone. Osoby, które znalazły się na tej liście,