łatwych, dopóki bowiem Semita zostaje w swojej czystości rasowej, dopóty bierze tak mały udział w pracy cywilizacyjnej ludzkości, iż nie widać go wcale. Dzisiejszy beduin puszcz arabskich jest tak samo pierwotnym koczownikiem, jak nimi byli jego przodkowie przed trzema, czterema tysiącami lat. Dopiero, gdy się Semita otrze o rasę inną, gdy weźmie w siebie przymieszkę innej krwi, staje się indywidualnością wyraźną, lecz wówczas nie jest już czystym Semitą. Potężne państwa starożytności, zwane semickiemi (Babylonia, Fenicya) miały w sobie dużo pierwiastków hetyckich, Maurowie wieków średnich zmieszali się z Berberami i Gotami.
Odjąwszy jednak, co inne ludy wniosły do rasy semickiej, widzi się w charakterze semickim jeden rys bardzo wyraźny. Jest nim wola tak silna, tak bezwzględna, iż ociera się bardzo blizko o upór. Gdy Semita czegoś chce, przeprowadzi zawsze. Zmierzając do jakiegoś celu, nie będzie jadł, pił, spał, nie będzie się oglądał na drogi i środki, na prawo i lewo.
Uparta wola jest źródłem zalet i wad charakteru semickiego. Z jednej strony wykwita z niej zdolność do nadzwyczajnych wysiłków, do wielkich, męzkich czynów i pogarda wszelkich przeciwności, z drugiej wytwarza się ciasny egoizm, pyszna wyłączność i okrutna bezwzględność.
Temperament zmysłowy, bardzo słabo rozwinięta twórczość i brak zdolności do poezyi i filozofii, dopełniają sylwetki charakteru semickiego.
Strona:Teodor Jeske-Choiński - Poznaj Żyda!.djvu/10
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.