Ta strona została uwierzytelniona.
Bogunko czysta, której braćmi święci!
Matką mi byłaś. Słysz mój szept, jedyna:
Gdy mi już myśli śmierci noc zamroczy,
Jako w kolebkę, w trumnę ułóż syna…
Niech bodaj jedna wtedy łza osmęci
Te nieśmiertelne twoje boże oczy.