Strona:Tajemnice amuletów i talizmanów.pdf/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

no miedzią, by wojownik odważny nie zapomniał także o roztropności w walce; sporządzano z niej skrzynie i szkatułki dla przechowywania ważniejszych dokumentów. Istniały nawet butle i puhary z miedzi, które upajającemu płynowi odebrać miały część jego mocy lub przynajmniej udzielić pijącemu tyle rozwagi, aby w podchmieleniu nie uczynił on lub nie wygadał czego, coby mogło być ze szkodą dla niego.
Najświetniejszemu z metali, złotu, przypisywano, oczywista, najwspanialsze właściwości. Dopatrywano się w złocie zastygłych promieni słonecznych; świątynie, posągi i ołtarze, poświęcone słońcu, zwykle przeładowane były złotem. Wystarczy wspomnieć Meksyk starożytny, przed najazdem hiszpanów, gdzie kult gwiazd był religją państwową; — w świątyni w Quito, w południowej Ameryce, znajdowała się złota podobizna słońca, ważąca 22 centnary, a zrabowana przez chciwych hiszpańskich zdobywców. Jego chwilowy właściciel, porucznik Lopez, pierwszej zaraz nocy przegrał ów skarb bezcenny w kości! W Europie za dawnych czasów i z tego najszlachetniejszego kruszcu robiono talizmany. Użyczać one miały mocy, zdrowia, odwagi, wytrwania, udzielały sławy i zaszczytów. Złoto czyniło niezwy-