Strona:Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Trzy serca.djvu/64

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Ponieważ ty jesteś właścicielem Prudów — zakończyła. — Więc do ciebie należy decyzja.
Był tym zaskoczony i zmieszany. Dotychczas całą zmianę swojej sytuacji ujmował jakby teoretycznie, abstrakcyjnie. Teraz po raz pierwszy odczuł jej realny dotyk. Nie był do tego przygotowany. Zresztą cała sprawa była dlań tak obojętna dlatego, że nie miał o niej żadnego zdania. Toteż zupełnie szczerze zrzekł się decyzji.
— Będziesz jednak musiał, mój synu — powiedziała pani Matylda — stopniowo zapoznawać się z tymi rzeczami.
I pożegnała go pocałunkiem w czoło.
Nazajutrz z rana przyjechał mecenas Himler. Był to gruby, stary jegomość o astmatycznym głosie. Rogowe okulary i mocno kraciaste ubranie, nadawały mu wygląd amerykańskiego businessmana, co jeszcze bardziej podkreślone było żywymi ruchami i głośnym śmiechem.
Swoją powierzchownością, hałaśliwym sposobem bycia i przebiegłymi, świdrującymi oczkami, działał pani Matyldzie na nerwy, ale ceniła go, jako świetnego prawnika i jako uczciwego człowieka, któremu można było wybaczyć tę amerykańską stylizację. Zresztą miała ona i dobrą stronę. Dzięki niej mecenas Himler zaliczyć się mógł śmiało do tego gatunku adwokatów, którzy nie wdają się w długie a niepotrzebne rozmowy, orientują się od razu i szybko badają każdą sprawę, nie ociągając się z wnioskami.
Tak było i w tym wypadku. Po godzinnej konferencji z panią Matyldą i po rzucaniu krótkiej uwagi ogólnej, w której wypadek scharakteryzował jako fenomenalny i zadziwiający, adwokat orzekł, że pod względem prawnym sprawa nie grozi nadmiarem formalności skoro obie strony, to jest autentyczny Tyniecki i ten, który dotychczas za Tynieckiego uchodził, nie kwestionują prawdziwości zeznań zmarłej i innych świadków.
Co do uniknięcia skandalu, rzecz zdaniem mecenasa Himlera przedstawiała większe trudności. Przede wszystkim władze administracyjne i wojskowe w związku z zamianą dokumentów. Oczywiście przy stosunkach, jakimi rozporządza pani Tyniecka, a i on jako adwokat, da się zapobiec przedostaniu się tych