Strona:Szpieg powieść historyczna na tle walk o niepodległość.pdf/401

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
389

pościg, a mniemam, iż porucznik Mason nie uczyni tego bez rozkazu swego majora.
— Oczywiście, że nie uczynię tego — odparł porucznik, wstrząsając głową — chyba, że pan pułkownik weźmie odpowiedzialność tego kroku na siebie; ale major Dunwoodie wróci za parę godzin, i jeszcze przed świtem możemy rozesłać wiadomości na wszystkie strony, w ten sposób, że rozstawiwszy patrole od rzeki do rzeki i naznaczywszy nagrodę wieśniakom za schwytanie zbiegów, uniemożliwimy im ucieczkę, chyba że uda im się połączyć z oddziałem, który jakoby znajduje się na Hudsonie.
— To plan bardzo dobry — zawołał pułkownik — i musi się powieść, ale trzeba wyprawić posłańca do Dunwoodie’go, bo może tam czekać u przewozu, aż będzie za późno, choć z drugiej strony uciekinierzy z pewnością przenocują gdzieś w górach.
Mason zgodził się na propozycję; posłano kurjera do majora z ważną wieścią o ucieczce Henryka i wiadomością, że obecność jego konieczną jest dla zarządzenia pościgu. Poczem oficerowie rozeszli się.
Panna Peyton i jej siostrzenica zaledwie mogły wierzyć własnym uszom, gdy usłyszały o ucieczce Henryka. Obie wierzyły tak niezachwianie w powodzenie usiłowań Dunwoodie’go, że czyn Henryka wydał im się nadzwyczaj nieroztropnym, ale za późno już było to zło naprawić. Rozmowa oficerów otworzyła im oczy na pogorszenie położenia Henryka, gdyby go ponownie ujęto, i drżały na myśl o tem wszystkiem, co będą robili, aby dopiąć tego celu. Panna Peyton pocieszała siebie i siostrzenicę przypuszczeniem, że zbiegowie nie spoczną, dopóki nic wydostaną się na grunt neutralny, wpierw nim wiadomość o ich ucieczce rozejdzie się po okolicy. Nieobecność Dunwoodie’go grała w tem ważną rolę, i zacna kobieta łamała sobie głowę, w jaki sposób możnaby ją było przedłużyć. Ale Fanny inaczej zapatrywała się