Strona:Szczęsny Morawski - Sądecczyzna.djvu/186

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

rach zgłoskami i słowami! Lecz piszą się także własną i wrażą krwią, orężem i grotem, mogiłami i pobojowiskiem. — Dzieje ówczesne pisali kanonicy i mnisi, lecz pisał i naród przelewając łzy i krew.
Pisma chwalą Pudyka i Leszka; łzy i krew polska potępiają ich. Pisma — i to nie wszystkie — potępiają Pawła z Przemiankowa wraz z Konradami mazowieckimi i Łokietkiem, a Mazowsze, Kujawy, Łęczyca, Sandomierz i Podgórze, ochoczo za nich krew swoją lały?
Czy wierzyć tylko pismu niemieckich zwolenników a zadać kłam pismu krwi polskiej, przyjaźni i życzliwości świątobliwej rozumnej Kingi?? Toporczykowie nawet, co lasami i kniejami uprowadzali uwięzionego biskupa, później obok niego stoją — Leszek ich wydziedzicza.
Biskup Paweł ciężką walką dozgonną, więzieniem i trudem, pokutował za swe młode grzechy i zasłużył sobie na cześć Kingi, na cześć narodu. Kielich pokuty wychylił do dna; bo dożył: zgonu Kingi, dożył upadku sprawy narodowej w przemożeniu Łokietka. W końcu dożył: że Wacław czeski w jego biskupiej wsi: Kamienicy u wpływu rzeki Kamienicy do Dunajca, zakładał miasto niemieckie; dożył: że Czechy i Niemcy ku zniemczeniu Sądecczyzny wznoszą warownię tam, gdzie on z Kingą: Polską od Niemiec i Tatar warownię wznieść zamyślał.
Siekiery czesko-niemieckie podcinając odwieczny cisowy bór biskupi na domy dla niemieckich osadników, podcięły i polskie skołatane serce biskupa Pawła. Umarł 29 listop. 1292 w Tarczku opodal od Krakowa, gdzie rządził zwycięzki Wacław.
Przywilej (XIX) — My Wacław z bożej łaski król czeski, książę krakowski i sandomierski, margrabia morawski!
— Obwieszczamy wszem wobec i na przyszłość: żeśmy wiernościom naszym Bertoldowi wójtowi i Arnoldowi z braćmi swemi synami Tyrmana tegoż wójtostwa spólnikom, zezwolili:
— Na założenie miasta naszego Sącza, w miejscu onem, gdzie obecnie leży wieś Kamienica; dołączając do tegoż miasta Sącza 72 łany, które odłączemy i zupełnie uwolniemy od każdego z ludzi.
— Ma zaś każden łan płacić: rocznie 10 szkojców srebra zwykłego, o ś. Marcinie imieniem czynszu.