Strona:Symfonie Anielskie Jana Karola Dachnowskiego.djvu/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 39 —

„Do Betleem sławnego
Witać narodzonego

Z Panny czystej Mesyasza,

Skąd pociecha roście nasza
Ubogich pastuszków na ziemi,
Gdy Boga na oko widziemy“.

„I mybyśmy tam bieżeli,

Gdybyśmy drogę wiedzieli“.
10 

„Idźcież, pokażemy wam,
Tylko chciejcie wierzyć nam:
Do Betleem prosto bieżcie,
Ale czyste serce nieście.

Bo ten Pan czysty sam takowych
15 

Szanuje, przyjmuje sług nowych“.

„A po czymże Go poznamy,
Gdyż żadnych znaków nie mamy?“
„W szopie leży powity,

Wół z osłem pracowity
20 

Parę swoją nań puchają,
Dzieciąteczko zagrzewają,
Jezusa Chrystusa miłego
Poznali być Stwórcę swojego“.

„A cóż mu tam darujemy,
25 

Takiego Pana gdy najdziemy?“
„Ja baranka białego,
A ty, Kuba, czarnego