Strona:Stefan Witwicki - Piosnki sielskie.djvu/118

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Nie zaboli o to głowa
Żywność pańska, czy uboga;
Każdą torba moja schowa:
Dar jednego wszystko Boga.

Kij mój pomoc krokom niesie,
Nie trzeba mi przy nim koni:
Od kolegi w czarnym lesie,
Od psów we wsi mię obroni.

Tym przyniosła powódź straty,
Na tych z ogniem przyszła szkoda:
Nie mam roli, nie mam chaty,
Coż mi zrobi ogień, woda?

Złe na dobre mi wychodzi;
Mych łachmanów za nic nie dam:
Czy kto umrze, czy się rodzi,
Ja pacierze zawsze przedam.