Strona:Stefan Grabiński - Wyspa Itongo.djvu/178

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

totem[1] rodowy, inaczej kobongiem zwany. Dlatego pandan pochutnik jest u Itonganów Północy drzewem świętem. Nie wycinamy zeń progów, nie budujemy chat, jak ludzie Południa, ani nie pokrywamy dachów naszych domów jego twardem i wonnem liściem. Gaje pandanowe są u nas świątyniami, przez które należy przechodzić z czcią i w milczeniu.
Tu arcykapłan znów przerwał i czekał cierpliwie, aż Peterson przetłumaczy wszystko na język białych swemu towarzyszowi. Gdy to nastąpiło, zniżył głos do szeptu i zakończył:

— Wolą Najwyższego jest, aby od owej chwili przed wiekami, kiedy wyspa Itongo ujrzała się osamotnioną pośród bezmiarów morza, nigdy już więcej nie nawiązała się żadna nić między nią a resztą świata. Tę wolę swoją objawił Manu praojcom naszym przez usta Itonguarów i kapłanów. Tak to wyspa odcięta od waszych przemądrzałych lądów zachowała w niepokalanej czystości odwieczne wiary i stała się przytułkiem dawności. Staraniem Wielkiego Ducha było

  1. Mityczny praojciec plemienia; totemem może być zmierzę, roślina lub kamień.