Strona:Stefan Grabiński - Niesamowita opowieść.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
KOCHANKA SZAMOTY
(KARTKI ZE ZNALEZIONEGO PAMIĘTNIKA)
Y zbudował P. Bóg z żebra, które wyjął z Adama, białogłowę, y przywiódł yą do Adama. Y rzekł Adam: To teraz kość kości moich y ciało z ciała mego: tę będę zwać Mężyną, bo z męża wzięta jest. Przetoż opuści człowiek oyca swego i matkę, a przyłączy się do żony swey y będą dwoye w yednem ciele...
Z „Księgi Rodzaju“, Roz. 2. w 22-24.

Od sześciu dni chodzę pijany szczęściem i nie śmiem w nie uwierzyć. Od sześciu dni wstąpiłem w nowy okres życia, odcinający się od tego, co poprzedziło, tak silną linją, że zdaje mi się, iż przeżywam jakiś olbrzymi kataklizm.

Otrzymałem list od niej...
Od czasu jej wyjazdu zagranicę przed rokiem, gdzieś w stronę nieznaną — ten pierwszy, cudowny znak od niej... Nie mogę, naprawdę nie mogę, dać wiary! Omdleję ze szczęścia!
List od niej do mnie! Do mnie, nieznanego jej zupełnie, skromnego wielbiciela z oddali, z którym jej nigdy przedtem nie łączyły towarzyskie stosunki, choćby przelotna znajomość! A jednak