niej teraz odczuwam cudze nieszczęście. Tembardziej, że życie zdaje się na każdym kroku mi je ukazywać. Jakgdyby obawiało się, że mogę zapomnieć. Jakgdyby chciało mię ostrzec. Codziennie niemal przypomina o tem, wysyłając mi na spotkanie Rotundę.
Bo tak teraz nazywam biedną warjatkę, postrach weneckiej dziatwy i istne wcielenie pokutującego ducha laguny.
Nieszczęśliwa obudziła we mnie szczere zainteresowanie i zasiągnąłem już co do niej informacyj. Rotunda nazywa się w rzeczywistości Gina Vamparone i jest córką dozorczyni jednego z pałaców nad Canale Grande. Dostała obłąkania, gdy porzucił ją, niegdyś słynną z piękności dziewczynę jakiś baron wenecki. Wyjeżdżając z miasta lagun na zawsze, uwodziciel pozostawił Ginie na pamiątkę swój pałac wraz z urządzeniem; lecz matka jej wolała pozostać w swym skromnym pokoiku w głębi oficyny i tu dokonać reszty smutnego żywota u boku obłąkanej, niż przenosić się na pańskie pokoje. Dlatego pałac niezamieszkany przez nikogo stoi pustką; tylko Gina od czasu do czasu robi w nim porządki, odkurzając meble i kobierce. Podobno nie
Strona:Stefan Grabiński - Namiętność.djvu/63
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.