Strona:Stefan Grabiński - Ciemne siły.djvu/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Norski.
A — chodźmy.
(Wrocki bierze Adasia za lewą rękę i wraz z Różą schodzą po stopniach tarasu w głąb. Za nimi powoli Norski. Po drodze, gdy Wrocki zeszedłszy w dół, zmierza w lewo, Norski woła za nim:)
Norski.
Nie — nie tędy — prosto, ścieżką główną!
(Dochodzą do bramki w murze w dole. Norski otwiera ją kluczem. Na ścieżkę między murem a tarasem i na jego dolne stopnie wpada z plaży pomarańczowy odblask. Widać przez otwór bramki wybrzeże i roztrącające się o nie cicho fale morza. Róża z Wrockim i Adasiem posuwają się powoli ku brzegowi, gdy Norski zamyka za sobą bramę).

SCENA 9.

(Przez chwilę scena pusta. Po jakimś czasie wchodzi do salonu z prawej Jan i zaczyna uprzątać stół. Po chwili drzwiami z lewej wkrada się obdarty włoski żebrak i spostrzegłszy Jana, wyciąga rękę).
Żebrak.
Un povero mendicante! Un povero mendicante!
Jan (szorstko).
Państwa niema w domu. Zabieraj mi