Strona:Stefan Grabiński - Cień Bafometa.djvu/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Gdy minęli rogatkę i wjeżdżali na Senatorską, wyważyły go z odrętwienia głosy kamlotów:
— Minister Pradera zamordowany!
— Skrytobójcze morderstwo! Ofiarą minister Pradera!
— Straszliwa śmierć ministra Pradery!...
— Dodatek nadzwyczajny „Kurjera“!... Kupujcie! Kupujcie!
— Telegram poranny „Przeglądu“! Tragiczny zgon ministra!
— Pradera nie żyje!
— Pradera ofiarą mafji politycznej! Telegram! Telegram!
— Zamach skrytobójczy na ministra!...