Przejdź do zawartości

Strona:Stefan Gębarski - W pruskich szponach (cz. I).pdf/100

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Założono wzorowe szkoły, ożywił się handel i przemysł, miasto przyszło do takiej okazałości, że je nazywano ozdobą Wielkopolski.
Ale nastały dni upadku. Szwedzi zajęli Leszno, a cudzoziemscy mieszkańcy, zapominając dobrodziejstw doznanych od Polski, przeszli wszyscy na stronę wroga. Ale niedługo owocami swej zdrady cieszyli się, gdyż zaraz w roku następnym 1656 Piotr Opaliński, wojewoda podlaski, na czele wojska polskiego, zbliżył się do miasta. Padł strach na odstępców.
Po krótkiej utarczce, wraz z załogą szwedzką z miasta ustąpili. Przeszło cztery tysiące cudzoziemców opuściło wtedy miasto, udając się na Śląsk.
Podczas wojen saskich za Augusta II-go, Leszno bardzo podupadło.
W roku 1733, po śmierci Augusta II-go, popierany przez Francyę, przybył tu potajemnie król Stanisław Leszczyński, w towarzystwie jednego tylko kawalera Dandelot, udającego kupca. Przebrani za księży, czekali na króla w Lesznie, margrabia Moti i nauczyciel jego. Wszyscy, nie tracąc ani chwili czasu, stąd pośpieszyli do Warszawy, gdzie w dniu 10-go września 1733 roku jednomyślnie obrano Stanisława Leszczyńskiego królem.