Strona:Stefan Blank-Weissberg - Barcie i kłody w Polsce.djvu/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

w Polsce sztucznym mieszkaniem pszczół, a ponieważ w tych czasach miód, a w szczególności wosk, stanowił jeden z najważniejszych artykułów nie tylko handlu wewnętrznego, ale i ważnego pod względem gospodarczym eksportu, więc możliwe, że ilość ich przekraczała niegdyś ogólną ilość uli obecnie w Polsce użytkowanych.
Jeszcze w drugiej połowie XVIII wieku, w czasie okupowania Pomorza przez Prusy, miało się znajdować w Puszczy Tucholskiej około 20000 barci. A nawet w roku 1827 w czasie, kiedy bartnictwo było już wyraźnie w okresie swego upadku, w lasach rządowych Królestwa Kongresowego było zarejestrowanych jeszcze 17736 barci. Ponieważ lasy rządowe zajmowały podówczas 25% ogólnej powierzchni lasów Królestwa, więc można z dość znaczną dokładnością przyjąć ogólną ilość eksploatowanych podówczas w Królestwie barci na ±70000.

W chwili obecnej bartnictwo jest już u nas w zupełnym zaniku. Istniejące jeszcze do niedawna barcie w Puszczy Kurpiowskiej zniszczyła ostatnio okupacyjna gospodarka niemiecka. Jedyna barć i to barć jeszcze będąca w użyciu, którą udało mi się odnaleźć na terenie dawnego Królestwa, znajduje się we wsi Teodorowo, 7 km na północo-wschód od Ostrołęki (ryc. 2). Poza tym kilkadziesiąt użytkowanych barci znajduje się w powiecie grodzieńskim w okolicach Druskienik i w puszczy Bersztowskiej. Tam też znajduje się ponadto według informacji udzielonych mi przez pp. inż. J. Kochanowskiego i J. inż. Kuleszę około 200 barci obecnie już nie eksploatowanych. Kilkanaście takichże barci znajduje się w Parku Narodowym w Puszczy Białowieskiej i różnych punktach woj. poleskiego. Parę znajduje się na Pomorzu... Niewątpliwie wyliczenie to nie wyczerpuje wszystkich barci znajdujących się w Polsce, ale nie sądzę, żeby wiele jeszcze do tego można było dodać.
Jak z powyższego wynika jedynym terenem, gdzie bartnictwo jest do dnia dzisiejszego, jak za dawnych czasów, uprawiane, jest północna część powiatu grodzieńskiego. Okolica ta była też z tego powodu w ostatnich czasach aż trzykrotnie pod względem bartniczym opisywana. Pierwszym, który się nią pod tym względem zainteresował był Niemiec Stechow, który przebywał tu podczas okupacji niemieckiej w r. 1918. Na jego to obserwacjach