Strona:Stefan Barszczewski - Obrazki amerykańskie.djvu/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

gactw, dopóty każdy nowy przybysz był widziany przychylnie. Brakło czasu dla zastanawiania się nad wpływem tych gości na ustrój państwa i jego instytucji. Gdy jednak po wojnie secesyjnej nastąpiło skonsolidowanie państwa zupełne; gdy spory polityczne skurczyły się tak, że istnieją tylko pod postacią krzykliwych, zaciętych, ale bezkrwawych, nigdy nie przekraczających granic porządku społecznego walk przedwyborczych; gdy wreszcie na plan pierwszy wystąpiły zagadnienia ekonomiczne, dążące do polepszenia bytu klas pracujących — wtedy amerykanin spostrzegł, że owe tłumy emigrantów, wciąż napływających do kraju, którego ustrój, instytucje, ideały i dążenia są im całkiem obce, wytwarzają żywioł szkodliwy dla moralnego rozwoju państwa, a pod względem ekonomicznym rozwijają pauperyzm i niezdrowe współzawodnictwo, obniżające zarobki robotnika amerykańskiego.
Przybysze ci stają się w krótkim czasie, dzięki łatwości praw naturalizacyjnych, obywatelami Stanów Zjednoczonych, korzystają z ich praw, ale w zna-