Strona:Stefan-Żeromski-Miedzymorze.djvu/054

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

czone są ze zmiennemi prądami, które zachowują się taksamo, jak przypływ i odpływ.
Zjawisko to widać najlepiej u ujścia rzek lądowych o wielkiej masie słodkiej wody.
Prądy, które się wytwarzają w cieśninach z racyi różnicy poziomów nabierają siły olbrzymiej przez swoje zmiany porywcze, przez zakręty i wiry.
Są to najniebezpieczniejsi szybkobiegacze oceanu.
Istnieją straszliwe wąwozy, gdzie woda żywa i odpływ odwrotny, wciśnięte między szeregi pniów podwodnych, pędzą ze straszliwą szybkością.
Same ich nazwy, — jak nazwa „Klęski“, — wskazują na dzieje męstwa człowieka, szukającego swej potęgi na tych drogach stracenia.
Na zachodniem Szkocyi wybrzeżu istnieje przesmyk morski Great-Gulf, w którym szybkość prądu przewyższa najbystrzejsze górskie potoki, lecące z wyżyn w przepaście w wodospadach, rzutach, i skokach.
Różnica poziomów obrusów wodnych, wskutek starcia się prądów i przypływów, wytwarza zakręty i leje, w których wirowanie połyka ludzkie okręty.
Czy przez Sund, Kattegat, Skagerrak nie dąży zdala jakiś strumień odbity tych wirów?
Istnieje tam próg podwodny płycizn, piachów i skał, lesz[1] nurt słononośny w głębi sześćdziesięciu metrów idzie tamtędy z oceanów.

Dąży w nim ku wschodowi dorsz, skarlała pomuchla, żyjąca na wielkiej głębi w poszukiwa-

  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – lecz.