Strona:Stary Kościół Miechowski.djvu/241

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

W. 132 z Osin Szczerba — również jedna z większych figur, skoro Bonczykowie odwiedzali go w dzień urodzin (II 177).
W. 132 malik — malec, młodzik; wyraz w tem znaczeniu występuje pierwszy i jedyny raz u Bonczyka.
W. 135 Bargiel — w pierwszem wyd. Bardiel, jak widać z następnych wierszy (I 136— 224, oraz IV 541, 570), skłonny do wypitki i do wybitki, przedstawiciel plebsu miechowskiego.
W. 140 na Szkarotce — Szkarotka, karczma żydowska na końcu Miechowie, wspominana w poemacie jeszcze: II 187, VII 5, 11, 196.
W. 144 płócienniaki — spodnie płócienne, gacie, zwane w innych okolicach Polski płócienkami (płocienki).
W. 145 w jego komorze — Bargiel siedzi na komornem, czyli jest komornikiem, należy więc do najniższej kategorji mieszkańców Miechowic, którzy dzielili się wówczas na gospodarzy, ogrodziarzy, zagrodników i komorników. Wypominanie Barglowi płócienniaków i komory miało uzasadnić złośliwe zapytania Foltyna: „Lecz cóż po nich w gromadzie... Cóż nam ty dasz na kościół?”
W. 147 Miera, Salomon, Altman — żydzi, osiadli w Miechowicach głównie jako karczmarze. Najzamożniejszego z nich Altmana, arendarza, wymieniono jeszcze I 157, 337 i V 21, Mierę I 157 i V 21, Salomona zaś, który nadto trudnił się przemycaniem bydła, I 157 i V 23.
W. 155—159 — wymienieni główni zwolennicy wódki i zawadjacy w Miechowicach. Gryczyki w I wydaniu nazwani są Chryczykami.
W. 158 skubie ich dwuznaczne pierze — robi przymówki do odwiedzenia przez nich karczmy, odsłania ich wadę.
W. 163 Markucik, dawniej zwany Miałki, — jeden z zamożniejszych mieszkańców Miechowic, nazwany Miałkim od napijania się, nie stracił wszakże tego „przycinka” w chwili akcji poematu, gdyż tak go zowie Walek Boncyk (I 208) i sam poeta (II 200. 204). Nie pomogło mu więc, że „między pierwszymi wyrzekł się gorzałki”, zapewne przy wielkich misjach trzeźwościowych, urządzanych od 2 lutego 1844 r. najpierw w Piekarach, a następnie na całym Górnym Śląsku przez ks. Alojzego Ficka i O. Stefana Brzozowskiego. (Por. W. Ogrodziński: Związki duchowe Śląska z Krakowem na przełomie wieków