Strona:Stary Kościół Miechowski.djvu/236

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
Księga I.

W. 1—36 stanowią ekspozycję, a zarazem inwokację całego poematu, utworzoną pod silnym wpływem początkowych wierszy ks. I. i epilogu „Pana Tadeusza”.
W. 1. przebłogie — najbardziej błogie. Bonczyk używa chętnie przymiotników, złożonych z przedrostkiem prze- np.: przedrogi I 268, przemiły I 309, III 216, przedziwny I 404, prześwięty VI 527, 615, przegłośny VIII 213, przebłogi VI 603, a nawet raz rzeczownika: przeszkoda V 621 w znaczeniu: wielka szkoda.
W. 9. pszczelnik — użyty także II 225 i III 198, oznacza miejsce, gdzie stoją ule, ale bez pola, przeznaczonego dla pszczół (Słownik jęz. pol. warszawski IV 419). Bonczyk prawdopodobnie poszedł w użyciu tego wyrazu za słownikiem Troca: „w pszczelniku albo w ulownicy stoją ule, a na pasiece pszczoły się pasą”.
W. 11. raj mej młodości, śliczne Miechowice — rozkoszne miejsce rodzinne. Miechowice, wieś o kilka kilometrów na północ od Bytomia, dziś ludna osada przemysłowa.
W. 13. kościółek — mowa tu o starym kościele miechowskim, murowanym i krytym gontami, czyli szędziołem. Gdy skutkiem rozwoju przemysłu i górnictwa w połowie XIX w. kościół ten okazał się za mały dla parafji miechowskiej, dziedziczka Miechowic Marja z Domesów Winklerowa postanowiła zbudować na tem samem miejscu nowy, obszerniejszy kościół. Dlatego w r. 1853 zburzono dawną świątynię, a groby najbliższe kościołowi przeniesiono na nowy cmentarz. Do tych zamiarów i faktów odnosi się cały poemat, w szczególności zaś narada w ks. I 37—570, nocne rozruchy na cmentarzu IV 497—669, rozstanie się z kościołem i przenosiny trumien VI 497—738. W poemacie czas zburzenia kościoła przesunął poeta o lat parę wstecz, występuje bowiem sam w nim jako uczeń szkoły miechowskiej, gdy tymczasem od 30 września