Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce w skróceniu 5 tomów w jednym.djvu/275

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ XXII.
Jezuici w zaborze rosyjskim. 1773—1820.

§. 133. Katarzyna II i biskup wileński Massalski, zachowują Jezuitów na Białejrusi. 1173—1777.

Imperatorowa Katarzyna II, otrzymawszy pierwszym podziałem Polski 4 kolegia jezuickie, 2 rezydencye, 12 domów i stacyi misyjnych, a w nich 6 szkół, 178 Jezuitów, postanowiła w porozumieniu z Fryderykiem II, zachować ich na Białejrusi. Główną rolę grała tu próżność kobieca i chęć przekomarzania się papieżowi; podrzędną, potrzeba szkół i profesorów, których w Rosyi istotnie nie było kim zastąpić. A już prostym wybiegiem było, powołanie się na artykuł III traktatu podziałowego, zabezpieczający wolność religijną katolikom utriusque ritus. Już ona wbrew temu artykułowi 14 grudnia 1772 r. zaprowadziła placetum regium w swem państwie. Otrzymawszy kasacyjne brewe, wydała 14 października 1773 r. do gubernatora połockiego Kreczetnikowa ukaz, pozwalający Jezuitom na całem terytoryum rosyjskiem, pozostać przy swoim instytucie »w podobny sposób, jak to brat nasz król pruski, w swem państwie uczynił«. W myśl ukazu, Kreczetnikow wystosował list do rektora połockiego Czerniewicza, upewniając wszystkich Jezuitów na Białejrusi o łasce i opiece imperatorowej, i ostrzegając, że gdyby im wręczony został jakikolwiek wyrok rzymski, »to ten żadnej mocy mieć nie może, nie będąc pierw przez najwyższy rząd zatwierdzony«.
Kilka tygodni przedtem, dyecezyalny Białejrusi biskup wileński Massalski, przesiał temuż rektorowi Czerniewiczowi łaciński reskrypt z Warszawy 29 września 1773 r., w którym jemu i wszystkim przełożonym Jezuitów w swej dyecezyi poleca, aby pomimo krążących wieści o kasacyjnem brewe, dopilnowali podwładnych w ścisłem wykonaniu dotychczasowych obowiązków i w zachowaniu karności, dopokąd od władzy cywilnej i kościelnej inaczej nie będzie postanowiono, zwłaszcza zaś niech nie dopuszczą do uszkodzenia fundacyi, prawami kościelnemi obwarowanych. W tym celu przelewa swą biskupią władzę na przełożonych i pod cnotą posłuszeństwa nakazuje, aby ten list jego do wszystkich domów w jego dyecezyi, był jak najprędzej posłany i wykonany.
W miesiąc potem, do tegoż rektora Czerniewicza, nadszedł trzeci list, od prowincyała mazowieckiego Sobolewskiego, któremu białoruscy Jezuici podlegali, datowany z Warszawy 22 października 1773 r. Czytamy w nim: Tymi dniami nastąpi ogłoszenie kasacyjnego brewe (w Polsce). Dlatego przelewam władzę prowincyalską na Ojca, jako na rektora najliczniejszego domu, i mianuję cię w myśl instytutu vice-prowincyałem«.
Trzy te listy, usprawiedliwiają pozostanie Jezuitów i ich zachowanie jako zakonu na Białejrusi. Klemens XIV bowiem wzywa pod koniec kasacyjnego brewe chrześcijańskich książąt, aby mu w wykonaniu jego dopo-