Ignacy Baranowski, Wincenty Szulczewski, krawiec z Gniezna, Ignacy Topczański, syn ogrodnika, Erazm Trzaskowski, Tupasiński, uczeń gimnazyum poznańskiego, Antoni Wojciechowski, Jan Wróblewski z Powidza, Stanisław Wroniecki z Pleszewa, Jakób Wrzesiński, nauczyciel domowy, z odniesionych zaś ran umarli: Maksymilian Broeker, Wincenty Strzyżewski, uczeń gimnazyum trzemeszeńskiego, Ludwik Kostański, kleryk, Kaźmierz Woydt młodszy, brat Waleryana i Witold Turno, który, zasłaniając z strzelcami odwrót, ugodzony kulą, nazajutrz po strasznych cierpieniach zakończył żywot.[1] Rannego dr. Władysława Niegolewskiego uniesiono z pola bitwy.
Tymczasem w samem W. Księstwie Poznańskiem po rewizyi w pałacu Działyńskich w Poznaniu, dokonanej przez policyę dnia 28 kwietnia 1863 r., podczas której pochwycono notatki Jana hr. Działyńskiego, rozpoczęły się liczne aresztowania. Działyński zdołał ujść do obozu Taczanowskiego, a po bitwie pod Ignacewem do Paryża, Raczyński do Florencyi, a Guttry do Londynu, gdzie zajął się wysyłką broni do kraju.
Po wyleczeniu się z ran udał się Edmund Callier ponownie do Królestwa i od połowy maja walczył najprzód wspólnie z Słupskim, potem jako następca Oborskiego, wreszcie jako naczelnik sił zbrojnych województwa mazowieckiego pod Grochowem, Ciświcą, Ignacewem, Kleczewem, Izbicą, Dobrzelinem, Wachowem kościelnem i Brzozowem.[2] We wszystkich okazał się śmiałym i zręcznym par-