Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/463

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„Delegowani komitetu wspólnie z dowódcami obozów zawarli konwencyą z generałem Willisenem, komisarzem królewskim, w Jarosławcu dnia 11 kwietnia r. b., a król ją przyjął. Rozpuszczenie, stosownie do umowy z dnia 17 kwietnia r. b. wedle urzędowego obwieszczenia generała Willisena dokonanem zostało.”
„Skutkiem tego być miało wstrzymanie wszelkich ruchów wojennych, a rozpoczęcie niezwłoczne zapowiedzianej reorganizacyi, mianowicie zaś reorganizacyi obrony krajowej i dywizyi poznańskiej.”
„Zamiast tego okrzyczała owa partya reakcyjna generała Willisena zdrajcą Niemców i godziła nawet na jego życie, głos, wołający przyłączenia do Niemiec stawał się coraz rozleglejszy i wywołał rozkaz gabinetowy w tym sensie, kolumny zaś wojska, posuwające się z miasta do miasta, ze wsi do wsi, dopuszczały się nieledwie wszędzie mordów, rabunków, gwałtów, słowem bezprzykładnych okrucieństw na ludzie polskim.”
„Po różnych cząstkowych napadach w Gostyniu, Koźminie i Raszkowie kazał generał komenderujący konwencyą zastrzeżone kadry nasze wstępnym bojem rozbijać, a krew w tej chwili strumieniami się leje. Tak mocą uroczystej konwencyi główne siły nasze rozbrojone zostały, a na resztę, ten zawiązek przyszłej siły naszej zbrojnej, niespodzianie i bez porównania przeważniejszą siłą uderzono.”
„Bóg i historya osądzi, kto konwencyą złamał, kto ten rozlew krwi wywołał, co się już wytoczyła, i kto daleko większy i krwawszy bój sprowadzi. Dziś wrogowie nasi mają siłę w ręku, mają więc i racyą. Złamanie konwencyi przez nas jest jednym z tysiąca fałśzów, którymi ostatni czasy okłamano opinią publiczną.
„Komitet narodowy czynił, co mógł. Gdy wstawienie się jego u władz tutejszych było nadaremne, wysłał deputacye po deputacyach do Berlina, prosząc o cofnienie wojska i rozpoczęcie reorganizacyi.”
„Gdy tu nic wyjednać nie można było, gdy jest widoczna, że ministerstwo nas Polaków od krzywd i gwałtów wojskowych ratować nie chce lub nie może, gdy te krzywdy i gwałty co dzień się pomnażają, gdy nas sympatye Niemiec tak gorzko omyliły, że nowym kraju naszego podziałem, bo oderwaniem połowy W.