Strona:Stanisław Grochowiak - Wiersze wybrane.djvu/239

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Chrust wloką po śniegu, a w ich ciemnych twarzach
Mróz pozapalał biegające iskry.

Zimo — Majestacie,
Śmierci — pusty dźwięku.