Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Wiedza tajemna.djvu/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

magię, jest białym magiem, magiem w pełnym znaczeniu tego słowa. Jeśli zaś ją wykorzystuje dla poziomych celów, dla szkodzenia bliźnim — hołduje czarnej magii, jest magiem czarnym, złym, nie wart właściwie nosić tego miana, gdyż jest zwykłym czarownikiem.
Oto, różnica pomiędzy białą a czarną magią w myśl teorii współczesnych okultystów, o czym zresztą obszernie pisałem w mojej poprzedniej, a wyżej wymienionej książce.
Dlatego też niniejsza moja książka jest jakby dalszym ciągiem „Magii i czarów“. Nie zawiera ona ani teorii magii, a raczej krótką jej historię, przegląd najwybitniejszych adeptów i wtajemniczonych, którzy poświęcali się tej królewskiej sztuce, jak magię w starożytności nazywano. Przegląd ten zaczyna się świadomie od czasów po chrześcijańskich, w których magia zaczęła się zbliżać do współczesnego okultyzmu i legła, jako fundament, szczególniej jeśli chodzi o tak zwany zachodni jego kierunek. Nauki adeptów stworzyły „wiedzę, czyli doktrynę tajemną“.
Z przeglądu tego, z przeglądu wtajemniczonych, adeptów i mistrzów wiedzy tajemnej, oraz sposobów, używanych przez nich — Czytelnik sam najlepiej wyrobi sobie zdanie o magii.
Jeszcze kilka słów w sprawie własnej.
Książka ta jest właściwie powtórzeniem jednej z moich dawniejszych książek, ale całkowicie oczyszczonym z niewłaściwych dodatków i to takich, które sprowadziły na mnie szereg przykrości.
Mianowicie, swego czasu jeden z wydawców nabył mój rękopis i następnie poza moimi plecami, bez porozumienia się ze mną, wydał go pod zmienionym, błazeńskim