śli wtajemniczony potrafi ją czytać — stanie twarzą w twarz z obliczem Boga!
Z tego względu, mimo że kabalistyczna nauka należy do najcięższych w dziedzinie hermetyzmu pozwoliłem sobie dla całokształtu ją w zarysie przytoczyć. W cytatach tekstu posługiwałem się przeważnie dziełem Materlincka p. t. „Wielka Tajemnica“ w przekładzie F. Mirandoli.
Wiele mówiono i mówią o różokrzyżowcach mimo, że to tajemnicze bractwo mało pozostawiło śladów swego bytu. Sama ich historia otoczona jest legendą i istnienie założyciela kwestionowane.
Według podania zakon miał założyć niemiec Chrystian Rosenkreutz urodzony w 1377 r., skąd też i nazwa: Rose i Kreutz — Róża i Krzyż:
Oto co o nim podają:
Na początku piętnastego wieku w Niemczech urodził się potomek znakomitej rodziny Chrystian von Rosenkreutz, który we wczesnej młodości stał się sierotą. Początkowe wychowanie otrzymał w klasztorze; opuścił go mając lat 16, by podróżować po Azji, Arabii, Egipcie i Marokku. Osiągnął podczas podróży ogromną wiedzę ogólną, ostateczne zaś wtajemniczenie miał otrzymać w mieście Damkarze, którego nie odnajdujemy na żadnej mapie. Miał jakoby posiadać Księgę Świata „Liber Mundi“, znaną prócz niego jeszcze niejakiemu Theophrastowi.