Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Wiedza tajemna.djvu/148

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

pozoru lwa poznać, a z dzieł życia człowieka. Jakie życie prowadził ów słynny czarodziej Twardowski, jak je skończył, wykazuje owo dzieło jego czarodziejskie, czyli rękopis, który po śmierci króla Zygmunta Augusta, z daru jego, z wielu innymi księgami dostał się wileńskiemu domowi jezuitów. I znowu pisze, iż słyszał z ust księdza Darnela Butwiła, naowczas przełożonego nad księgozbiorem wileńskim, że księga Twardowskiego, na osobnym miejscu złożona, żelaznym łańcuchem do muru przykuta była, a gdy ksiądz Butwił zdjęty ciekawością czytać ją zaczął, dał się słyszeć łoskot okropny i zgiełk w bibliotece, zbiegły się snać złe duchy. Jezuita przestraszony rzucił księgę, a sam ledwie do pobliskiej izby zemknąć zdołał i całą noc potem bezsennie przepędził. Nazajutrz rano, wezwawszy innych braci, wszedł do biblioteki, ale już owej księgi nie znalazł, ani dowiedział się, gdzie się podziała — najpewniej wraz z pisanem powędrowała do piekła.
Franciszek Siarczyn objaśnił, że zdarzenie to mogło przypaść około 1620 r., a w sto lat później z górą Naramowski, drukiem je ogłosił w 1739 r. (Czasopism naukowy, Lwów 1829 r. tom 1). Księga Twardowskiego, dziełem zwana, której czytanie takiego strachu napędziło jezuicie Butwiłowi, dziwnym zbiegiem okoliczności znalazła się w bibliotece Akademii Krakowskiej i tu przybrawszy nazwę „Liber magnus“, leżała na osobnym miejscu, na pieńku i do niego była przywiązana łańcuchem. Nikt nie zaglądał do niej, aż pierwszy I. S. Bandtkie odważył się na jej odczytanie i zbadał, że jest to rękopis Pawła z Pragi. Głębiej się w to dzieło wczytawszy Józef Muczkowski odkrył, że rzeczywiście jest pracą Pawła Paulinuri, zwanego Pawłem z Pragi. Napisał o tym rękopisie rozprawę, w celu otrzymania doktoratu i katedry, dowodząc, że jest treści encyklopedycznej i przywiódł z niego ciekawe ustępy, dające poznać jaki w XV w. był stan nauk w Europie, a raczej ile potwornych wyobrażeń, pomięszanych z magią i zgubnym zabobonem było wtedy w obiegu.