Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Sztuka i czary miłości.djvu/89

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

osoby, przesiąkniętej potem, ma sprowadzać niezwykle silne pożądanie miłosne.
Więc znanym jest fakt o królu francuskim Henryku III, który w czasie jakiegoś balu dworskiego — wyszedł do przyległej komnaty i tam przez pomyłkę, zamiast ręcznikiem, wytarł sobie twarz, przypadkowo leżącą na umywalni koszulą jednej z dam dworu Marji de Cleves — do której poczuł potem nieprzepartą miłość.
Również w ten sam sposób powstać miała wielka miłość króla Henryka IV do pięknej Gabrjeli d‘Estrees — mianowicie król otarł twarz chustką pomienionej damy.
W właściwość tą potu czy zapachu ludzkiego tak dalece wierzą niektórzy, iż jak pisze niemiecki podróżnik Jäeger — na wyspie Filipinach istnieje zwyczaj, że gdy się para kochanków na czas jakiś rozłącza, doręczają sobie wzajem, swe chustki lub części bielizny. By zachować wierność, wystarcza podobno, codziennie chustkę taką całować i woń jej wdychać.
Lecz wracajmy do tematu
Jak widzieliśmy więc zawierały trunki i maści miłosne czarowników i czarownic — przeróżne znane nam lub nieznane środki podniecające, które istotnie mogły jeśli nie wywołać miłość — to doprowadzić osobę, której je podstępnie podsunięto, do szału, erotycznego podniecenia, rzucenia się w stanie nieprzytomnym w objęcia zgoła nie kochanej osobie.

83