Strona:Stanisław Antoni Wotowski - O kobiecie wiecznie młodej.djvu/51

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Anna Austrjaczka, sama nie grzeszyła zbytnią moralnością (łączył ją stosunek z pierwszym jej ministrem kardynałem Mazarin’em) lecz w wypadku tym nie namyślała się długo.[1]
Wysyła do pięknej grzesznicy kapitana swej gwardji pana de Comminges, by oznajmić, iż z rozkazu Jej Królewskiej Mości zostaje ona skazaną na pokutę... w klasztorze „Filles repanties“ („Nawróconych dziewic“).
Ninon protestuje gwałtownie.
— Nie jestem dziewicą — woła — i nie chcę się nawracać, to nieporozumienie!

Lecz oficer stoi z miną nieubłaganą. Wtedy wietrznica wy-

  1. Zwyczaje i obyczaje czasów regencji Anny Austrjaczki i kardynała Mazarin’a opisuje Saint-Evremond w poniższych strofach:

    J’ai vu le temps de la bonne regence
    Temps où régnait une henreuse abondance.
    Temps où la vilłe aussi bien que la cour
    Ne respirait que les jeux et l’amour.
    Une politique indulgente
    De notre nature innocente
    Favorisait tous les desirs.
    Tout degout sembłait legitime
    La dunce erreur ne sappelait point crime
    Les vices delicats se nommaient des plaisirs.

    (Widziałem czas dobrej regencji, czas szczęśliwej obfitości, czas gdy zarówno miasto jak i Dwór oddychały li tylko grą i miłością. Polityka wyrozumiała naszej natury, faworyzowała wszystkie namiętności. Słodki błąd nie zwał się grzechem a „delikatne“ występki — uciechą).