Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Niebezpieczna kochanka.djvu/308

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

jeszcze wydają niektóre szczegóły, przeżytych przez nas tragicznych wypadków?
— Dobrze nie pojąłem — przytwierdził — roli czarno ubranej kobiety! Pani Marji zdaje się... którą przez zemstę za zeszpecenie Orzelskiej, zabił ten awanturnik, zanim sam popełnił samobójstwo!...
— Czarno ubrana kobieta cię interesuje! Raczej Panna Marja Gąsecka, bo tak brzmiało jej prawdziwe nawisko! Wnet ci wszystko opowiem... Panna Marja była daleką kuzynką Orzelskich, a gdy matka Zosieńki umarła bardzo młodo, „szczerze zaopiekowała się dzieckiem, zanim Zosieńkę umieszczono, na pensji, zagranicą. Hrabia, może przez wdzięczność za tę opiekę, a może pociągnięty jej urodą, bo panna Marta uchodziła swego czasu za wcale uroczą osobę, postanowił się z nią ożenić. Wyznaczony już nawet został ślub i wypadki, zapewne, potoczyłyby się inaczej, gdyby na swe nieszczęście, udawszy się na krótki pobyt, celem poratowania bardzo już wówczas zagrożonego zdrowia, w małej nadmorskiej miejscowości, nie poznał Tamarę. Co dalej nastąpiło, wiesz dobrze. Zakochał się on w przewrotnej kobiecie i byle się z nią połączyć, postanowił potargać wszelkie dawniejsze więzy. Kiedy o tym nowym stosunku wieści dotarły do panny Marji, nie wahając się chwili, pospieszyła ona do owej kuracyjnej miejscowości, w której znajdował się hrabia wraz z Tamarą. Pani Marja była zacności osobą, lecz posiadała niezwykle porywczy charakter. Przejrzawszy szybko, w czyje ręce dostał się Orzelski, poczęła mu czynić tak gwałtowne wymówki i dochodziło pomiędzy niemi do scen takich, że hrabia nie widząc, jak

306