Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Magja i czary.djvu/97

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

W pierwszym wypadku mamy do czynienia z Wysoką Magją i jej białemi adeptami — w drugim — z Czarną i czarnemi mistrzami. Nie będą to magowie, będą to czarownicy!
Stąd jasnym jest wywód, że dla istotnego wtajemniczonego szatan nie jest osobą — a siłą.

Lecz dalej...
Do jednej z największych zagadek dla ludzi zajmujących się hermetyzmem, należy figura Bafometa. Jest to, jak widać na załączonym rysunku, potworny kozioł brodaty, zasiadający na ziemskim globie, symbol panowania nad światem, na którego czole widnieje znak magji wyższej.
Cóż on oznacza, czyż jest personifikacją Czarta?

Bałwanowi temu w różnych czasach, składana była cześć niemal boska. Chylili przed nim czoła wszelakiego rodzaju nizsi adepci, czczony był w tajemnych rytuałach sabatu, uwielbiany przez wielkich mistrzów templarjuszy[1], dziś jeszcze odgry-

  1. Rycerski Zakon Templarjuszy, który powstał w czasie Wojen Krzyżowych i po oswobodzeniu Jerozolimy od turków, osiedlił się w pobliżu Świątyni, z kąd otrzymał swą nazwę (Templum — świątynia — templariusze) popadł w uprawianie czarnej magji, sądząc, że mu to da władzę nad światem.
    Hołdowali Templarjusze dziwnej statui Bafometa odając jej cześć przynależną Bogu. Gdy w 1312 r. Zakon niemal doszczętnie został zniszczony przez Filipa Pięknego, króla francuskiego i Klemensa V papieża, za obrzędy szatańskie — paru jednak rycerzom udało się zbiedz do Szkocji, unosząc z więzienia tajemniczy posąg a wraz z nim związane straszliwe sekrety.
    Ta to właśnie statua miała się, jakoby dostać, w spadku od niedobitków rycerskiego zakonu — masonom, którzy też się mienią bezpośredniemi następcami templarjuszy; temu to bałwanow. ulanemu ze złota, o oczach rubinowych, składana jest przez stopnie wolnomularskie najwyższa