Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Lekkomyślna księżna.djvu/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

cesarska wysokość, uważała za stosowne wyjaśniać:
— Natychmiast ożenię Don Juana! Przestanie być kawalerem... i plotki ustaną! O, ja dbam o moralność wielce!
W parę chwil później, w saloniku zjawiła się przystojna dziewczyna, w ślad za nią postępował murzyn.
— Lizetto! — rzekła poważnie księżna — daję wam dwadzieścia tysięcy posagu i macie się pobrać z Don Juanem!
— Ale...
— Niema żadnej ekskuzy! E tanto basta!
Pokojowa, zarówno jak i negr, osłupieli. Musiał jednak się wydać im posag znaczny a dziewczyna innych pewnie była przekonań o murzynach, niźli księżna, bo jęli się uśmiechać... — i skinęli głowami.
— Opuśćcie mnie wszyscy! — rzekła lekkomyślna pani, załatwiwszy iście po salomonowemu drażliwą sprawę — pragnę pozostać sam na sam z porucznikiem! Pani de Chambaduin zajmie się przygotowaniami do waszego ślubu!

— Hm... — śmiała się, kiedyśmy pozostali bez świadków... — Widziałeś mnie waćpan... nago... w objęciach negra i mogłeś podziwiać... la dama la piu grozioza di Francja... jak powiada mój fratello, czyli cesarz... Pardi, doprawdy, nie pojmuję! Czyż tak straszliwe jest, pokazać się komu w stroju naszej pramatki Ewy? Wszak, w taki to sposób pozowałam rzeźbiarzowi Canowie... co oburzało niepomiernie Józefinę... Artyści twierdzą, że mam kształty Wenery Medycejskiej... czemuż ich pozbawiać widoku żywego piękna, przecie w Grecji..
Gdy tak mówiła, zastanawiałem się nad dzi-

119