Strona:Stanisław Żółkiewski-Początek i progres wojny moskiewskiej.djvu/016

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

na wieki utracić wszelkie wpływy w Moskwie, postanowił ostrzec polityków polskich. Słysząc, że stronnictwo mu wrogie rozsiewało wieści, jakoby on pobudził załogę polską na Kremlu do zawiązania konfederacji, do buntu i wyegzekwowania żołdu w dobrach Rzpltej czyli jak mówiono, że żołnierzy polskich na Kremlu »pobuntował, z Moskwy wywiódł«[1], więc hetman w swym pamiętniku wykazuje, że to on właśnie już w r. 1611 pod Smoleńskiem przestrzegał króla, że wojsko z braku żołdu gotowo wpaść w »państwa Rzpltej« i że sam opuszczając Kreml napominał żołnierzy, »żeby stale w poprzysiężonej (królowi) wierze stali«.
Na wiosnę (maj) 1612 roku Żółkiewski w listach swych[2] skarży się, że z powodu choroby musi pozostawać w domu i nie może wybrać się na żadną wyprawę. Czy właśnie nie korzystał z tych wczasów, aby w Żółkwi pisać pamiętnik? Może być, że ta choroba posłużyła też za powód do odmowy udziału w wyprawie królewskiej. Może być, że tłómaczyła też, dlaczego Żółkiewski równocześnie nie brał udziału w drugiej wyprawie, z jaką wbrew przestrogom hetmana wybrał się Stefan Potocki na Wołoszczyznę, wyprawie, która skończyła się jeszcze fatalniej aniżeli królewska, bo niewolą samego Potockiego.

Hetman z góry przewidywał niepowodzenie obu wypraw i z góry był im przeciwny. Choć wiedział, że król tę wyprawę wołoską popierał, to jednak po klęsce Stefana Potockiego pisał bez ogródek do Lwa Sapiehy: »płochość, pory wczy a nieuważny postępek Stefana Potockiego pakta

  1. Rkps Bibl. Jagiell. 3596 V nr. 13 (18 IX 1612), Żółkiewski do Lwa Sapiehy.
  2. Bielowski Pisma 412.