Strona:Sophie de Ségur - Przykładne dziewczątka.djvu/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ogródek skopany doskonale! Kwiaty wyrosną tu same, jestem pewna.
— Niezadługo będziemy miały co zrywać — odpowiedziały dziewczynki.
— Nie wątpię o tem, gdyż Bóg miłosierny wynagradza zawsze takie dobre dziewczątka, jakiemi wy jesteście.
Skończywszy swe zadanie, Kamilka, Madzia i Stokrotka złożyły ogrodnicze narzędzia i bawiły się całą godzinę w pobliskim gaju.
Zadzwoniono na obiad i wszyscy zasiedli do stołu.
Nazajutrz po śniadaniu dzieci pobiegły do swego ogródka, chcąc go doprowadzić do porządku.
Kamilka przybyła pierwsza. Jakież było jej zdumienie, gdy ujrzała moc ślicznych kwiatów na pustych wczoraj rabatach.
Madzia i Stokrotka patrzyły również ze zdziwieniem, nie mogąc zrozumieć w jaki sposób wyrosły i rozkwitły w jedną noc te pachnące wspaniałe kwiaty.
Dwie mamusie zbliżyły się, słysząc radosne okrzyki dzieci i wyjaśniła się wnet tajemnica. Radość i wdzięczność dziewczątek nie miały granic. Stokrotka czuła się jeszcze więcej uszczęśliwiona niż Kamilka i Madzia, gdyż przykrość im wyrządzona ciężyła jej bardzo na sercu.
W dzień imienin pani Marji wszystkie