Strona:Sophie de Ségur - Przykładne dziewczątka.djvu/173

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i dostając się coraz wyżej i wyżej, zdołały zabezpieczyć się od napaści. Uniknęły w ten sposób poważnego niebezpieczeństwa. Zwierz, który szedł wprost na nich, był to dzik, za nim biegło siedmioro małych. Gdyby dziewczynki nie usunęły mu się w porę z drogi, byłby je potratował, a może dostałyby się na jego ostre kły. Obie drżały z przerażenia i ledwie mogły utrzymać się na drzewie.