Przejdź do zawartości

Strona:Sonety Shakespeare'a 1913.djvu/24

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
IV.

Śliczności płocha! czemu sam dla siebie
Rozrzutnie trwonisz piękności legata?
Natury władza nie daje, użycza;
Wolnej od wolnych należna zapłata.
Więc, piękny sknero, czemu dać zazdrościsz
Bogactw, byś darzył, danych Ci bez liku?
Jakież do skarbów prawa sobie rościsz?
Żyć z nich nie umiesz, zły dożywotniku!
I cóż trwałego samolubstwo wskóra?
Sam się oszukasz o Twe miłe życie.
Gdy do odejścia wezwie Cię natura,
Kogóż dziedzicem zostawisz na świecie?
Gdyż nieużyta legnie z Tobą w trumnie
Piękność, co woli strzec mogła rozumnie.