Strona:S. Napierski - Pusta ulica.djvu/46

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Życie tego drugiego. Dobrze jest niekiedy porównać wzmożoną fikcję swojej duszy z cudzem mieszkaniem.

Każdy, chcąc czy nie chcąc, jest adwokatem swego temperamentu.

Styl a temperament. Poprzez uleganie wpływom epoki, a nawet modom, drgnieniom ledwo uchwytnym, a zawiłym w swych przyczynach i skutkach, wszelki czujny pisarz dociera wreszcie, gdy przekroczy graniczną linję młodości, do realizacji własnego, immanentnego mu niejako, temperamentu; uprzednio i tak łowił nieświadomie wpływy, podszepnięte przez temperament, i utrwalał je. Teraz nazywa się, że ma styl swój własny; ale wszelki styl jednolity: w genezie swej, w procesie stawania się, jest złożony.