Strona:S. Napierski - Pusta ulica.djvu/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Edward von Keyserling: parna cisza przed burzą; wielka gorycz jesieni, jak przedsmak słodkiej śmierci.

Zniechęca do George‘a i budzi nieufność „jedyność“ jego postawy, jako wyłącznie pozytywnej, monopol duchowy; tak czynili wszyscy założyciele reguł zakonnych, oraz sekciarze i fałszywi prorocy. W George‘m z tej pozy na templarjusza, z tego pseudo-profetyzmu jest bardzo wiele; irytująca jest ta bezustanna poza wyższości, to krycie się za coraz nowe kulisy i dekoracje; George bowiem w swej istocie: to 100% dekoracyjność, to piękna pusta wnęka dla posągu białego młodzieńczego boga.

George: jakżeż się musi nudzić sam z sobą!

Rilke: człowiek tworzący Boga.

Hoffmansthal: czyli pogranicze genjuszu.