Przejdź do zawartości

Strona:Rudyard Kipling - Puk z Pukowej Górki.djvu/293

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



PIOSENKA PSZCZELARCZYKA

Bzzz! Bzzz! Słuchajże, słuchaj brzęczenia swych pszczół!
Choćbyś wobec sąsiadów tajne myśli knuł,
ale nam, pszczołom, wyznać musisz sekret wszelki,
inaczej ci nie damy miodu ni kropelki!


Urocza panna młoda,
gdy ślubny włoży tren,
swym pszczółkom wieść niech poda! —
Inaczej — pierzchną hen!

Odlecą hen pierzchną jak sen,
w świat pomkną w rojnej czeredzie!
ale kto kłamstwem nie zwodzi pszczół,
to pszczoła go nie zwiedzie!

O chrzcinach czy pogrzebie,
wieść smutną czy wesołą,
z za mórz przybyłą do ciebie,
wyjawić musisz pszczołom!

Przez wrota do stodoły
wlatywać pozwól im zawsze,
bo tak ciekawe są pszczoły,
jak człek — a może ciekawsze!