Strona:Rudyard Kipling - Druga księga dżungli.djvu/35

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

antylopy, wówczas zadecydowały, że człowiek siedzący tam u wejścia jest istotą zupełnie niewinną. Przeto co wieczór zsuwały się lekko po pniach sosen i wyciągając ku niemu żebrzące ręce, błagały o pożywienie i otrzymawszy je, zawisały wdzięcznemi ruchy na gałęziach. Langury polubiły nader ciepło ogniska i cisnęły się doń gromadnie, tak, iż Purun Bhagat musiał je odsuwać ręką, gdy chciał dorzucić chrustu do ognia; a co rana prawie odnajdował pod kołdrą kudłatą małpę, dzielącą z nim łoże. Całemi dniami przysiadywało przy nim dwóch lub trzech osobników z gromady, wlepiwszy nieruchome oczy w śnieżyste wierzchołki z niezmiernie mądrą i nader stroskaną miną.
Po małpach przyszedł wielki jeleń barasingh, podobny do naszego czerwonego jelenia, jeno o wiele roślejszy. Przyszedł, by zetrzeć sierć z młodych rogów na zimnych kamieniach posągu Kali i zobaczywszy człowieka w świątyni stanął jak wryty. Purun Bhagat nie ruszył się, przeto królewskie zwierzę wspięło się krawędzią na szczyt przełęczy i poczęło obwąchiwać jego plecy. Purun Bhagat przeciągnął zimną dłonią po rozpalonych rogach a dotknięcie to uspokoiło rozdrażnione zwierzę na tyle, iż spuściło głowę a Purun Bhagat starł łagodnie włos z rogów. Następnie przywiódł barasingh swoją łanię i jelonka — łagodne stworzenie, które przeżuwało na kołdrze świętego męża — albo powracał wśród nocy sam z oczyma połyskującemi zielono w świetle ogniska, by otrzymać garść orzechów. W końcu przyszedł piżmowiec, najpierzchliwsze i najmniejsze zwierzę leśne, ze sztywnie sterczącemi uszyma królika; a nawet i milczący mushicknabha zjawił się; chcąc wiedzieć, co znaczy światło w kaplicy i dotykając miękkiemi jak puch nozdrzami piersi Purun’a Bhagat’a, uganiał tam i napowrót za cieniem, jaki rzucało ognisko. Purun Bhagat nazywał te wszystkie zwierzęta „swemi braćmi“, a jego ciche wołanie „Bhai! Bhai!“ wywabiało je w południe z lasu, jeśli tylko nie były za daleko.
Czarny niedźwiedź himalajski, mrukliwy i podejrzliwy — Sona, który ma