Strona:Rudyard Kipling - Światło które zagasło.djvu/177

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ale tym razem Nilghai śpiewał jedynie serenadę Herricka do Julji... Zanim pieśń przebrzmiała, Dick znów ukazał się na progu, wprawdzie niezupełnie odziany, ale zato w dobrem usposobieniu: był już spokojny i nie odżegnywał się od kieliszka.
Dąsy jego nadciągnęły i przeszły wespół z podnoszeniem się i opadaniem przypływu morskiego kolo Fort Keeling.

∗             ∗