Strona:Rozmaitości i powiastki Jana Lama.pdf/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wiekowi niepewnemu. Musimy się odzwyczaić od ciągłego podejrzewania ludzi niewinnych, bo tym sposobem, zrażamy najlepszych przyjaciół.
Nasz naczelnik należał do rzędu tych ludzi zbyt; szlachetnych; zbyt dalekich od wszelkiej myśli podstępu lub udawania, co to dopiero wtenczas przestają wierzyć w prawość drugich, gdy przez nich dziesięć razy byli oszukanymi. Stary żołnierz z roku 1831, przepędził on, za granicą lat 33, dzielących nas od tej wielkiej epoki dziejowej, — brał udział we wszystkich walkach, stoczonych od tego czasu na starym i nowym kontynensie, posiadał wszystkie krzyże i oznaki waleczności, jakie tylko można było nabyć w tak długim lat przeciągu, na stu różnych polach bitwy — posiadał doświadczenie każdego rodzaju, prócz tego jednego, co nam pozwała na każdy rzut oka ocenić prawdę lub kłamstwo w spojrzeniu i głosie człowieka. Ceniąc honor nad życie, nife lubił lekkomyślnych podejrzywań — a że umiał równie wzbudzić zaufanie jak i utrzymać karność między podwładnymi, kilka słów jego wystarczyło do uspokojenia, burzy, zbierającej się za plecami pana Łąkowskiego.
Zresztą, nie wiele mieliśmy czasu do zajmowania się reputacją tego jegomości: trzeba było spoczywać czemprędzej, bo zaledwie dwie godzin zostawało da wschodu słońca. Las chronił nas nieco od wiatru i śniegu, zmęczenie służyło za pościel, nie tedy dziwnego, że spaliśmy słodko i głęboko.
Równo ze świtem huk dział przebudził nas i postawił na nogi. Huk ten dawał się słyszeć w odległości całej mili, a zważywszy, że na wiele mil dokoła nie znajdował się żaden oddział powstańczy, nie mogliśmy zrozumieć, coby znaczyło strzelanie moskiewskie? Później, dopiero wyjaśniła nam się przyczyna tej kanonady. Nie-