Strona:Romantyzm a mesjanizm.djvu/07

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
PRZEDMOWA.

Rozprawa niniejsza ściśle się łączy z artykułem moim p. t.: „Problem woli“ (ściślej: w filozofji), drukowanym w „Prądzie“ w N-rze 5-ym b. r., następnie w osobnej odbitce. Pierwotnym bowiem moim zamiarem było prześledzić, jak się w twórczości rozmaitych narodów odzwierciedla zagadnienie wolności woli. Z tego jednak punktu wyjścia „trafunek, przypadkowy na zewnątrz, wewnętrznie logiczny“ (Norwid) doprowadził mię do zasadniczego przeciwstawienia sobie romantyzmu a wyrastającego zeń w Polsce mesjanizmu, to znaczy kierunku czynnego, chrześcijańskiego w życiu i literaturze.
Przypuszczam, że przeciwstawianie sobie tych terminów wywoła zdziwienie i protest może, to też nadmieniam, że nie idzie mi o utrzymanie samej nazwy mesjanizmu, która zresztą nie dość jasno oddaje istotne intencje twórców-mesjanistów, lecz jedynie o zwrócenie uwagi na fakt dotychczas ignorowany niemal powszechnie, że pod ogólną etykietą romantyzmu w Polsce kryją się wartości nie tylko zasadniczo odmienne, lecz wręcz przeciwstawne.
Gdy już niniejsza rozprawa była pod prasą, ukazało się dzieło prof. Zdziechowskiego o pesymizmie i romantyzmie[1], które, jak to widać zresztą z samego tytułu, w swej zasadniczej myśli i pewnych szczególach potwierdza niektóre moje sądy i wnioski.
Potwierdza je zresztą bodaj życie samo, które, gdy piszę te słowa przedmowy, przynosić nam się zdaje rozwiązanie nie tylko umysłowych trudności.

Sierpień, 1914.



  1. M. Zdziechowski — Pesymizm, romantyzm — a podstawy chrześcijaństwa, 2 tomy, str. XXX+376+422.