Strona:Romain Rolland - Dusza Zaczarowana II.djvu/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

niczem była walka z losem, okolicznościami, czy bogaczami, dla wydarcia im kęsa chleba.
Poznała najgłębszą nędzę, która dawała się zwłaszcza we znaki kobietom, jako wrażliwszym, a kobiety czasów onych niezdolne były jeszcze do organizacji. Wiodły walkę w sposób prymitywny, jedna przeciw drugiej i zamiast ulżyć swej nędzy, zespalając ją w jedno, mnożyły z dnia na dzień...
Mimo, że krwawiło serce Anetki, prężyła się w sobie, a w oczach miała błyski wesela i kroczyła obraną drogą, zaciekawiona nią, jako nowością, nie przestając myśleć o swym malcu, który jej złocił życie.



80