Strona:Rabindranath Tagore-Sadhana.djvu/204

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
206
R. TAGORE: SĀDHANĀ

w dziedzinie różności, urastamy przez nabytki; w świecie duchowym, to znaczy w dziedzinie jedności, urastamy przez utratę samych siebie, przez jednoczenie się. Nabywać coś, jest z istoty swojej sprawą — jak powiedzieliśmy wyżej — częściową, ograniczoną do pewnej tylko szczególnej potrzeby; ale być jest czemś zupełnem, przynależnem do naszej całości, czemś co wypływa nie z jakiejś konieczności, lecz z pokrewieństwa naszego z nieskończonością, będącą pierwiastkiem doskonałości, który mamy w duszy.
Tak jest, winniśmy stać się Brahmą, Winniśmy się przed wyznaniem tem nie wzdragać. Istnienie nasze straciłoby wszelkie znaczenie, gdybyśmy nigdy nie mieli nadziei urzeczywistnienia najwyższej, jaka jest, doskonałości. Cel, którego nigdy nie można osiągnąć, przestaje być celem.
Ale czyż w takim razie można powiedzieć, że niema żadnej różnicy między Brahmą, a naszą duszą osobniczą? Oczywiście różnica leży na dłoni. I wszystko jedno, czy nazwiesz to złudzeniem, czy niewiedzą, czy jak jeszcze inaczej — różnica jest. Możesz próbować objaśnień, lecz objaśnienia rzeczy nie usuną.