Strona:Przygody Alinki w Krainie Cudów.djvu/45

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

w motyla, to przypuszczam, że tobie samej wyda się to nieco dziwne.
— Nie wyda mi się dziwne! — zasyczała gąsienica.

— Zresztą, może uczucia pani odmienne są od moich, wiem to jedynie, że mnie w takim razie byłoby bardzo nijako.
— Tobie? — pisnęła gąsienica wzgardliwie. — Kim że ty jesteś?
Alinkę rozgniewały te krótkie uwagi gąsienicy, wyprostowawszy się więc, rzekła:
— Sądzę, że to ty przedewszystkiem powinnaś mnie objaśnić kim jesteś!
— Dlaczego? — zapytała gąsienica.
To była druga kłopotliwa kwestja, a gdy dziewczynka nie mogła znaleźć właściwego