Strona:Przygody Alinki w Krainie Cudów.djvu/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

panie. Szybko otarła oczy, aby zobaczyć co się dzieje. To biały królik, ubrany wspaniale, biegł szybkim krokiem, trzymając w jednej łapce białe kozłowe rękawiczki, a w drugiej prześliczny wachlarz. Idąc, mówił do siebie:

— Ach, byleby tylko księżna nie gniewała się na mnie, że tak długo na mnie czeka.