Strona:Przedziwny Hidalgo Don Kichot z Manczy T.4.djvu/131

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ustanowić, nie posiada mocy, któraby im poszanowanie zapewniła. Prawa, które napełniają strachem, a zarazem przestrzegane nie są, mają nijakie podobieństwo do belki — króla żab. Na początku strachały się jej wielce, potem jednakoż wielką pogardę do niej żywić zaczęły, i drwiny z niej strojąc, wskakiwały na nią uciesznie.[1]
Bądź ojcem dla cnotliwych i ojczymem dla występnych. Nie wolno ci ani zbytnią surowością, ani też zbytnią dobrodusznością się odznaczać. Dzierż się pośrodku między temi krańcami. Na tem właśnie cała mądrość się zasadza.
Odwiedzaj więzienia, jatki i targi. Przytomność wielkorządcy w takich miejscach nie jest bez wielkiego znaczenia. Pocieszaj więźniów nadzieją rychłego rozpatrzenia ich sprawy. Bądź postrachem rzeźników, wówczas, gdy oszustwa na wadze praktykują, a takoż dla tej samej racji i przekupek.
Nie pokazuj się nigdy (choćbyś i nim był przypadkiem, chocia, jako tuszę, nim nie jesteś) człekiem pysznym, rozpustnikiem i żarłokiem, gdy bowiem poddani twoi i ci, co cię otaczają, skłonność twą poznają, zaraz swoją baterję wrażą w tę stronę skierują, tak iż skończysz nędznie w otchłani zguby.
Czytaj i odczytuj, myśl i przemyślaj rady i nauki, jakie ci dałem na piśmie przed twym wyjazdem na wielkorzędstwo. Znajdziesz z nich, jeśli tylko przestrzegać ich będziesz, pomoc w każdej chwili, gdy trza będzie przemagać trudy i trudności, które, na każdym kroku, na gubernatorów czekają.
Napisz do swych dobroczyńców i wdzięczny się okaż. Niewdzięczność jest córką pychy i jednym z największych grzechów. Człek, będący wdzięcznym dla tych, co mu dobro wyświadczyli, daje poznakę, że i Bogu wdzięczny będzie, za jego łaski, każdego dnia świadczone.

Księżna pani wysłała pokojowca z szatę dla cie-

  1. Znana jest bajka Ezopa o żabach, które prosiły Jowisza, aby im dał króla. Bóg posłał im kawał drewna. Otrząsnąwszy się z przestrachu i straciwszy do swego władcy wszelki szacunek, poprosiły o nowego, godniejszego króla Wówczas Jowisz posłał im węża.