sieliście siła zwycięstw odnieść. Ale, zważywszy wszystko, nie wiem, dlaczegoby Aldonza Lorenzo, to jest pani Dulcynea, miała stać o to, aby zwyciężeni, których jej posyłacie, padali przed nią na kolana? Snadnie zdarzyćby się mogło, że zastaliby ją przy czesaniu lnu, albo młóceniu zboża. Ludzie ci obruszyliby się, widząc tak nieochędożne stworzente, a ona drwiłaby i wydwarzała się z takiego daru.
— Mówiłem ci już nieraz, Sanczo, że jesteś wielki gaduła, i że, aczkolwiek rozum twój gruby jest i nieokrzesany, w rzeczy subtelne mieszać się próbujesz. Ale, abyś poznał, że masz równie wiele głupoty w sobie, ile ja mądrości, opowiem ci stosowną przypowieść:
Jedna młoda wdowa, urodziwa, bogata, będąca panią swojej osoby, a przedewszystkiem roztropna, zakochała się w przysadkowatym, grubym laiku, który przedtem był braciszkiem zakonnym. Starszy jej brat, dowiedziawszy się o tem, rzekł do niej z braterskiem napomnieniem: — Zdziwiony jestem, pani siostro, że białogłowa, taka jak Wy, piękna i bogata, zadurzyła się w człeku tak plugawym, nikczemnym i głupim, chociaż niebrak na świecie doktorów, bakałarzy i teologów, wśród których moglibyście przebierać, jak w ulęgałkach, mówiąc: „ten mi się podoba, a tamten nie“! Wdowa niestropiona, odpowiedziała mu z wielką wesołością":
— Jesteście w wielkim błędzie, panie bracie, i myślicie na starodawną modłę, twierdząc, iż zły wybór uczyniłam, oddając serce temu, kto głupkiem Wam się być wydaje. Ponieważ go kocham, więc dla mnie mądrzejszy jest od Arystotelesa i innych znacznych filozofów.
Pani Dulcynea z Toboso przez to, że ją kocham, znaczy dla mnie tyleż, co najpotężniejsza księżniczka świata. Nie wszyscy poetowie, opiewający damy pod zmyślonem imieniem, mieli je naprawdę.
Strona:Przedziwny Hidalgo Don Kichot z Manczy T.1.djvu/288
Wygląd
Ta strona została przepisana.